Skróty klawiszowe:

Skróty klawiszowe:

EnglishPolishUkrainian

Wersja dla słabowidzących

Wersja dla niepełnosprawnych

Dymarki zapłonęły po raz 50.

Strona główna » Aktualności » Dymarki zapłonęły po raz 50.

wielkość tekstu: A | A | A

50 jubileuszowe Dymarki Świętokrzyskie przeszły już do historii. Zorganizowane z wielkim rozmachem zgromadziły rzesze turystów z kraju i zagranicy. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji wśród, których każdy mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Występy artystów odbywające się aż na dwóch scenach przyciągały mnóstwo ludzi. Ciekawe pokazy i inscenizacje, które miały miejsce na terenie Centrum Kulturowo- Archeologicznego gromadziły tłumy miłośników historii. Równie dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa plakatów promujących wydarzenia dymarkowe na przeciągu  50 lat istnienia imprezy. Wystawę tą przygotowało Muzeum Starożytnego Hutnictwa we współpracy z Towarzystwem Przyjaciół Nowej Słupi, a umiejscowiona została przy wejściu na teren kompleksu muzealnego, na ścianie głównej budynku. Zwiedzający wystawę mogli zaobserwować jak ewoluowała technika plakatu w ciągu 50 lat.

Tymczasem na terenie Centrum Kulturowo- Archeologicznego pod fachowym okiem dr Andrzeja Przychodniego widzowie mogli podziwiać pokazy wytopu żelaza w piecach dymarkowych z  zachowaniem dawnych technik. Pokazy te przygotowane w sposób profesjonalny były swoistego rodzaju pomostem łączącym dwa światy starożytny i współczesny. W podobnym tonie utrzymane były również inscenizacje walk gladiatorów, pokazy musztry wojowników rzymskich czy też targu niewolnikami. Wszystko to publiczność dymarkowa mogła podziwiać dzięki ludziom z różnych stron Polski i Europy, którzy zrzeszeni w profesjonalnych grupach rekonstrukcyjnych starali się w sposób wiarygodny, w oparciu o źródła historyczne odtwarzać realia życia starożytnych mieszkańców Europy. Prezentowali oni także dawne rzemiosła, kulturę antyczną, narzędzia, uzbrojenie oraz odsłaniali widzom tajniki życia codziennego sprzed dwóch tysięcy lat. Każdy kto w przeciągu trzech dni trwania Dymarek Świętokrzyskich odwiedził Centrum Kulturowo- Archeologiczne dzięki klimatowi jaki udało się stworzyć organizatorom odbywających się tam inscenizacji, mógł przenieść się chociażby na chwilę w świat sprzed 2000 lat.

Równie niezapomniane przeżycia duchowe czekały na miłośników sztuki, gdyż organizatorzy Dymarek Świętokrzyskich z myślą o nich przygotowali plener rzeźbiarsko- malarski, w którym wzięło udział 12 wspaniałych artystów. W dniach 6-15 sierpnia w pięknej scenerii, tuż obok Muzeum Starożytnego Hutnictwa artyści malarze i rzeźbiarze wykonywali swoje prace. Przez cały czas trwania pleneru widzowie mogli przyglądać się pracy twórców.15 sierpnia na zakończenie imprezy dymarkowej jury w składzie Anna Dulny-Terlińska, dr Artur Bartkiewicz oraz Ewa Storzysz wybrało najlepsze prace i nagrodziło zwycięzców pleneru. W kategorii rzeźba trzecie miejsce zajął Jerzy Dwojak, drugi był Jerzy Sadłocha, a najlepszym rzeźbiarzem został Władysław Sadłocha. Największe wrażenie na jury wśród malarzy zrobiła Maria Skrobacz. Równie piękne prace wyszły spod pędzla Andrzeja Jamskiego i Czesława Kotwicy. Członkowie jury podkreślali, iż pozostałe prace były równie piękne, wybór był niezwykle trudny, ale oczywiście ostatecznie trzeba było wybrać zwycięzców. W imieniu organizatorów artystom podziękował wójt gminy Nowa Słupia Andrzej Gąsior, który podobnie jak jury oraz zwiedzający plener goście 50 Dymarek był pod ogromnym wrażeniem przygotowanych przez twórców prac. Dzieła, które powstały podczas trwania tegorocznego pleneru zawierały motywy związane z ziemią świętokrzyską. Oddawały piękno krajobrazów, przenosiły w świat zabytków sakralnych tej ziemi, pokazując jej bogate dziedzictwo kulturowe. Wszyscy twórcy, którzy wzięli udział w plenerze otrzymali podziękowania oraz nagrody. Wręczyli je wójt Andrzej Gąsior, przewodniczący Rady Gminy -Sylwester Kozłowski oraz Wojewoda Świętokrzyski- Agata Wojtyszek.

Dla tych, którym bliska sercu jest kultura ludowa organizatorzy przygotowali występy zespołów folklorystycznych z regionu świętokrzyskiego. Odbywały się one przez trzy dni w ramach III Festiwalu Kultury Ludowej. Na scenie zaprezentowało się aż 31 wykonawców z terenu województwa. Gospodarze imprezy również mieli swoich przedstawicieli na ludowej scenie. Folklor z okolic Nowej Słupi zaprezentowały zespoły Wesołe Kumoszki, WABIO z Mirocic, Modrzewianki, wokalistka z Rudek – Irena Gąsior oraz kapela Modrzewianie. W tej ostatniej zagrał również wójt gminy Andrzej Gąsior. W 50-letniej historii Dymarek Świętokrzyskich jeszcze nie zdarzyło się, by przedstawiciel władzy występował na scenie jako wykonawca promując tym samym gminę i imprezę dymarkową.

Tymczasem na drugiej scenie, umiejscowionej tuż pod lasem odbywały się występy wokalistów i zespołów reprezentujących trochę inny rodzaj muzyki. Publiczność mogła bawić się przy akompaniamencie kapel rockowych, zespołów disco polo słuchając najbardziej znanych przebojów muzyki popularnej. Wśród tych wykonawców nie mogło również zabraknąć przedstawicieli gospodarzy imprezy. Godnie gminę Nowa Słupia reprezentowały wokalistki Marta Żelazowska, Monika Marzec, Weronika Kiciak i Oliwia Ozga oraz zespoły Crash z Rudek i Trele Morele Rock Band z Nowej Słupi. Niewątpliwie jednak największym zainteresowaniem cieszyły si e wieczorne występy gwiazd, na które przyszły tłumy widzów. Pierwszego dnia 50 Dymarek Świętokrzyskich na scenie pod lasem publiczność bawił zespół disco polo Piękni i Młodzi. W niedzielny wieczór „ do czerwoności „ widownię rozgrzała Margaret. Ta młoda, pełna energii wokalistka dość szybko znalazła wspólny język z publicznością, porywając wszystkich do zabawy. Liczne rzesze turystów przyszły także na poniedziałkowy koncert, którego gwiazdą była królowa polskiej muzyki rozrywkowej -Maryla Rodowicz. Zarówno starsza część publiczności, która od lat słucha przebojów piosenkarki jak również młodzież żywo reagowała podczas jej koncertu. Reakcja publiczności potwierdziła więc słuszność wyboru wykonawców, którzy uświetnili swymi występami tegoroczną edycję Dymarek.

Tysiące ludzi, którzy w dniach 13-15 sierpnia odwiedzili Nową Słupię udowodniło, iż Dymarki Świętokrzyskie są najbardziej popularną imprezą w województwie świętokrzyskim. Można pokusić się o stwierdzenie, że fenomen długowieczności tej imprezy tkwi w swoistym klimacie Nowej Słupi i jej okolic. Jest w tym miejscu coś szczególnego co przyciąga coraz większe rzesze turystów. Nawet twórcy pierwszych dymarek nie śmieli pewnie przypuszczać, iż stworzą coś co tak długo przetrwa i cieszyć się będzie niesłabnącą popularnością.

Po raz kolejny organizatorzy stanęli na wysokości zadania i przygotowali wspaniałą imprezę, która przyciągnęła mnóstwo ludzi. Sukces ten to zasługa wielu ludzi i instytucji, którzy wspierali organizatorów zarówno logistycznie, finansowo jak i merytorycznie. Głównym sponsorem tegorocznych 50 Dymarek Świętokrzyskich była Polska Grupa Energetyczna. W organizację imprezy czynnie włączył się Urząd Marszałkowski, Starostwo Powiatowe w Kielcach, Ministerstwo Sportu i Turystyki, Centrum Dziedzictwa Gór Świętokrzyskich oraz Muzeum Starożytnego Hutnictwa,  Regionalna Organizacja Turystyczna, a nawet Poczta Polska, która specjalne z okazji jubileuszu dymarek wypuściła okolicznościową kartkę pocztową oraz znaczek, na których widnieje piec dymarkowy i popiersie prof. Wacława Różańskiego, pioniera badań nad starożytnymi technikami wytopu żelaza.

czytano: 2847 razy

autor: nowaslupia.pl

data dodania: 2016-08-17 09:46:48

Walory Gminy
  • Wielokulturowość Regionu
  • Dziedzictwo Historyczne
  • Malownicze Krajobrazy
  • Bogactwo Przyrody
  • Strefy Aktywności Turystycznej
  • Dobry Węzeł Komunikacyjny
  • Czyste powietrze
  • Gościnność Mieszkańców
0
Liczba sołectw
0
km2
Powierzchnia Gminy
0
Liczba ludności
Poleć stronę
Wypełnij formularz kontaktowy
Formularz zapytaniowy
Wypełnij formularz kontaktowy
Facebook
Opinie
Dodaj wpis
Zobacz wpisy
Wersja mobilna

Przewiń stronę do początku"